PL RU EN

Anna Walentynowicz na Głównym Mieście

Działania Instytutu Pamięci Narodowej popularyzujące tę najbardziej znaną z działaczek Solidarności po raz kolejny wychodzą poza teren Stoczni. Do końca lipca w centrum Gdańska można oglądać wystawę poświęconą najsłynniejszej pracownicy stoczni Anna Walentynowicz – legenda Solidarności 1929–2010.

Autorka: Malwina Karczewska
Anna Walentynowicz była współzałożycielką Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Jej dyscyplinarne zwolnienie z pracy w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku stało się bezpośrednią przyczyną strajków sierpniowych. Mimo późniejszego konfliktu z Lechem Wałęsą i odsunięcia jej od władz Solidarności do końca życia pozostała aktywną działaczką na rzecz poprawy losu ludzi pracujących. W 2006 roku uhonorowano ją Orderem Orła Białego. Zginęła tragicznie w 2010 roku w katastrofie smoleńskiej.
Wystawa przedstawia po kolei życie Anny Walentynowicz. Po raz pierwszy ekspozycję prezentowano dwa lata wcześniej, na skwerze między aleją Grunwaldzką i ulicą Waryńskiego. Relacjonowaliśmy już to wydarzenie. Wówczas wybór miejsca był znaczący – niedaleko budynku, w którym Anna Walentynowicz mieszkała w ostatnich latach swojego życia. Od tego czasu wystawa pokazywana była m. in. w Elblągu i Radomsku.
Obecnie osiemnaście plansz (po raz pierwszy w dwóch wersjach językowych – polskiej i angielskiej) rozstawiono przy ulicy Bogusławskiego w Gdańsku, zaraz obok Złotej Bramy i Katowni. Czyli w miejscu, w którym przez cały lipiec ekspozycję ma okazję obejrzeć ogromna rzesza ludzi, przede wszystkim turystów, turystek. To szansa, aby Annę Walentynowicz lepiej poznali nie tylko gdańszczanie i gdańszczanki.
Ekspozycja opowiada o życiu słynnej działaczki od chwili jej narodzin, przez pracę w stoczni i późniejsze represje komunistycznych władz, aż do tragicznej śmierci. Dowiadujemy się o jej marzeniu, aby pracować w Stoczni, o tym, jak uwierzyła w hasła głoszone przez socjalizm, by potem gorzko się nimi rozczarować i wreszcie o tym, jak konsekwentnie stawała przeciw władzy w obronie ludzi pracy. Wystawa przypomina m.in. że to właśnie dzięki Walentynowicz nie zmieniono nazwy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 na taką, która objęłaby również zmarłych milicjantów.
Wystawa przybliża nie tylko życie zawodowe słynnej działaczki. Anna Walentynowicz jest tu przedstawiona także jako córka i siostra, która w młodym wieku straciła najbliższych, a także jako żona i matka, której z powodu przedwczesnej śmierci męża nie było dane długo cieszyć się małżeńskim szczęściem.
Ponadto, autorzy plansz ubogacili je o różnego rodzaju materiały archiwalne, w tym prywatne zdjęcia Anny Walentynowicz, skan jej podania o pracę w Stoczni czy decyzji Komisji Zakładowej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” o wykluczeniu słynnej działaczki z Prezydium Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność”.
Sylwetka Anny Walentynowicz wyłaniająca się z tej wystawy to sylwetka kobiety zmagającej się z codziennymi niepowodzeniami, a mimo to na tyle przejętej losem zwykłego człowieka, że zdolnej dokonać rzeczy niezwykłych. Nawet, jeśli nie zawsze było to doceniane.
Perspektywę, którą przyjęli twórcy wystawy dobrze podsumowują widniejące na pierwszej planszy słowa kapitana Służby Bezpieczeństwa Józefa Buraka: „Nigdy nie będziesz w encyklopedii”. Każda kolejna plansza prowadzi a ku przeświadczeniu, że Anna Walentynowicz jest postacią wielką, ale obecnie raczej zapomnianą i jeszcze za życia lekceważoną. Przedstawione w ekspozycji losy działaczki po roku 1980 to w znacznej mierze zapis jej zmagań z SB, później także z marginalizacją jej znaczenia w życiu publicznym.
Wystawa pokazuje nie tylko to, jaką rolę Anna Walentynowicz odegrała w historii „Solidarności” i Stoczni, ale również jaką rolę „Solidarność” i Stocznia odegrały w prywatnej historii Anny Walentynowicz. Ekspozycję warto zobaczyć już choćby dla tej właśnie, bardzo wzbogacającej, zmiany perspektywy.
Wystawę można oglądać do końca lipca.
[print_gllr id=3692]

Projekt Metropolitanka
Metropolitanka to projekt herstoryczny (z ang. “her story” – „jej historia”, w przeciwieństwie do “his story” – „jego historia”), który opowiada o roli kobiet w historii, często pomijanej w akademickich, szkolnych oraz codziennych rozmowach. Herstory, czyli historie opowiadane z perspektywy kobiet, mają pełniej odmalować dzieje Pomorza.

Organizator

Projekt Metropolitanka Miasto Gdańsk

© 2023 Metropolitanka
All Rights Reserved. | Deklaracja dostępności