Aleksandra Olszewska – sprzedaje pamiątki przy „historycznej” bramie Stoczni. Z wykształcenia ekonomistka. Opiekuje się Bramą nr 2 od ponad trzydziestu lat. W stanie wojennym jej mąż (pracownik Stoczni Północnej) zmarł na zawał serca, ale przed śmiercią poprosił ją, żeby „poszła do chłopaków”. Poszła i tak została. Godzinami przesiadywała przed Bramą. Nosiła jedzenie strajkującym, między innymi trudne do zdobycia kiełbaski. Zajmowała się też krzyżem z roślin, który był ułożony pod pomnikiem. Codziennie dokładano do niego kwiatów. Pani Ola wspomina ciężka pracę, jaką było opiekowanie się Bramą. Trudno było na przykład o wodę do podlewania, ówcześni strażnicy w Stoczni odganiali panią Aleksandrę, mówiąc: „Idźcie do Jankowskiego po wodę!”. Kompozycje kwiatowe, często z polnych kwiatów, zostały docenione przez japońskie media. Pani Ola jest wielką estetką, kocha malować.
W latach 80. razem z panem Edwardem i panią Marią przejęli kiosk spod Bramy. Nie było łatwo, narażali się na napady SB, inwigilację i ciągłe utrudnienia w działalności.
W kiosku z pamiątkami znajdują się gazety z artykułami na temat pani Aleksandry i jej pracy.
Aleksandrę Olszewską spotkać można przy Bramie „historycznej” codziennie od około godziny 16 do mniej więcej 21.
Zapraszamy do obejrzenia filmu o Aleksandrze Olszewskiej:
http://www.stefczyk.tv/kanaly/historia/miotla-i-kwiatami
fot. Michał Szlaga 2012/ źródło: Facebook