PL RU EN

Herstoria gdańskich Żydówek

Czarno-białe zdjęcie Marie Baum
Marie Baum. Zdjęcie z Biblioteki Uniwersyteckiej w Heidelbergu (Universitätsbibliothek Heidelberg). Zdjęcie zostało wykonane prawdopodobnie w domu rodzinnym na dzisiejszej ulicy Rogaczewskiego w Gdańsku

Herstoria gdańskich Żydówek to przeżycia kilkudziesięciu pokoleń kobiet. Informacje o nich są rozproszone – zarówno w przestrzeni: po całym świecie, jak i w wielu źródłach. Część bohaterek trasy, którą stworzyłyśmy w 2021 roku, urodziła się w czasach, gdy kobiety nie miały prawa uczestniczyć w wyborach (głosować) ani studiować, a tym samym ich możliwości, żeby tworzyć źródła i się w nich zapisać, były ograniczone. Gdańskie Żydówki napotykały wiele barier – np. nauczycielki, zgodnie z prawem wprowadzonym w Niemczech w 1880 roku, nie mogły wychodzić za mąż, uważano bowiem, że nie będą w stanie poświęcić się więcej niż jednej aktywności (a może chodziło o to, żeby nie stanowiły konkurencji dla mężczyzn na rynku pracy?). Do tego dochodziły ograniczenia, których doświadczały jako Żydówki – zarówno wewnątrz swoich społeczności, jak i poza nimi. Jednym z nich był długoletni zakaz osiedlania się Żydów na terenie miasta (w przybliżeniu to obszar dzisiejszego Głównego Miasta). Z tego powodu zamieszkiwali oni przede wszystkim Chełm, Winnicę, Stare Szkoty, Chmielniki, Długie Ogrody i Wrzeszcz.

Szukając śladów gdańskich Żydówek, „dotarłyśmy” do Nowego Jorku, Heidelbergu i Jerozolimy. Często musiałyśmy czytać między wierszami lub posługiwać się skrawkami informacji. W pole wyprowadzały nas zmienione imiona i nazwiska. Śledziłyśmy ich migracje. Większość bohaterek przedwojennych w którymś momencie wyjechała z Gdańska, jak Marie Baum, która po ukończeniu kursów przygotowujących do zdania matury (których inicjatorką była m.in. jej matka Florentine z domu Dirichlet) udała się do Szwajcarii, aby tam zdać egzamin. Resztę życia spędziła w Niemczech, gdzie została pionierką pracy społecznej, znaną i szanowaną działaczką kobiecą. Po ukończeniu studiów Gdańsk opuściła także Miriam Braude, jedna z pierwszych absolwentek Wydziału Architektury w Technische Hochschule (dzisiejsza Politechnika Gdańska). Urodzona i wychowana w Hamburgu pianistka Nanette Falk-Auerbach, po kilkunastu latach życia w USA, przyjechała do Gdańska wraz ze swoim mężem i spędziła tutaj drugą połowę życia. Tancerka Katia Bakalinskaja przez całe życie była w ciągłym ruchu – od Odessy, przez Gdańsk, Stany Zjednoczone, po Tel Awiw. Inne spośród bohaterek przyjechały do miasta po II wojnie światowej i tu zaczęły nowe życie. Ich migracje wynikały w dużej mierze z chęci pokonywania ograniczeń i zagrożeń, których doświadczały zarówno jako kobiety, jak i Żydówki.

Nauczycielki

Na przełomie XIX i XX wieku praca nauczycielki była jedyną szeroko dostępną drogą emancypacji dla kobiet. Żydowskie nauczycielki były lepiej wykształcone niż nauczyciele, ale mimo to częściej pracowały w szkołach niższego szczebla. Mężczyźni nie chcieli wykonywać tej niskopłatnej pracy. W gdańskiej historii zapisały się przede wszystkim dwie z nich – Romana Haberfeld i młodsza od niej o pokolenie Ruth Rosenbaum. Urodzona w Moskwie w 1881 roku Romana posługiwała się kilkoma językami obcymi. Po ukończeniu gdańskiej Victoriaschule uczyła w Szkole Scherlera na ulicy Poggenpfuhl 16 (dzisiejsza ul. Żabi Kruk), a później, po dalszych studiach, przez 20 lat, do 1933 roku – w Victoriaschule. Była nauczycielką o niezwykłej charyzmie, co potwierdzają słowa wielu jej uczennic. Jedną z nich była inna gdańska Żydówka Charlotte Wolff – lekarka, psychoterapeutka, pionierka badań nad seksualnością lesbijek i kobiet biseksualnych. W swoich wspomnieniach Charlotte przywołuje drugą dekadę XX wieku w Gdańsku (wyjechała w 1920 roku). Opisuje miasto i swoje koleżanki, a wśród nich Idę, uchodźczynię z Rosji. Dzięki Charlotte możemy wyobrazić sobie, jak wyglądała Romana – jej nauczycielka literatury niemieckiej, bo niestety zdjęcia Romany Haberfeld nie mamy:

Była dość krępą kobietą o szerokich ramionach i umięśnionej sylwetce, która chodziła jak ruchomy posąg. Klasa wstawała natychmiast, kiedy wchodziła. Jej opanowanie i autorytet wzbudziły w nas całkowity podziw. […] Kiedy przemawiała swoim ochrypłym głosem a jej niebieskie oczy błyszczały, szare otoczenie szkolnej klasy znikało, a ja nie tylko pogrążałam się w słuchaniu jej słów, ale i przyglądałam się dziwnemu pięknu jej twarzy. […]. Była kreatywną nauczycielką, której każde słowo miało posmak czegoś niesłyszanego wcześniej [Wolff].

Pozbawioną pracy po dojściu nazistów do władzy Romanę zatrudniła w swoim prywatnym żydowskim gimnazjum Ruth Rosenbaum. Szkoła powstała w 1934 roku w prywatnym mieszkaniu przy ulicy Dominikswall 5 (dziś to fragment Wałów Jagiellońskich). Początkowo uczyło się w niej ośmioro dzieci, jednak w krótkim czasie liczba wychowanków i wychowanek wzrosła do 240 (1936 rok). Do kadry nauczycielskiej dołączyły osoby pochodzenia żydowskiego, niemiecko-żydowskiego oraz niemieckiego, które zostały usunięte ze szkół za postawę antyhitlerowską.

We wrzeszczańskiej willi, będącej siedzibą szkoły od kwietnia 1936 roku (ul. Eichenalle 1, dziś Dębinki), znajdowały się: klasy, aula, stołówka, laboratorium fizyczno-chemiczne oraz warsztat prac ręcznych i plastycznych. Jako namiastkę hachszary (syjonistycznego przygotowania rolniczego) prowadzono zajęcia ogrodnicze, a zimą szkolenia rzemieślnicze (stolarskie, krawieckie, introligatorskie). Szkoła działała do 21 lutego 1939 roku, do egzaminów końcowych, złożonych przez ośmioro uczniów i uczennic z pierwszego rocznika maturalnego.

Romana Haberfeld oraz Ruth Rosenbaum opuściły Gdańsk w pierwszej połowie 1939 roku. Wyjechały do Nicei we Francji. Tam w 1948 roku Romana Haberfeld wraz ze swoją przyjaciółką Emilie Brinckmann odebrały sobie życie. Mowę pogrzebową wygłosiła Ruth Rosenbaum. Podkreślała w niej wyjątkowość przyjaciółek na tle epoki:

Idee rozkwitającego ruchu kobiet objęły dorastających w tamtych czasach młodych ludzi: kobiety miały się uczyć, kształcić, wolno im było studiować, miały mieć możliwość szukania i znalezienia samospełnienia i samorealizacji w najszerszym kręgu życia zawodowego i na rynku pracy.
[…] Początkowe sukcesy dały im odwagę do poszerzenia swojego wykształcenia. Jako jedne z pierwszych studentek wstąpiły na uniwersytet, wspólnie przeżyły lata studiów i wspólnie zdały z wyróżnieniem egzaminy.

Gdańsk w czasie wojny – Else Pintus

Elżbieta (Else) Pintus przyjechała z Kartuz do Gdańska w 1939 roku w poszukiwaniu brata, który razem z wieloma innymi mężczyznami został aresztowany w pierwszych dniach II wojny światowej. Jej wspomnienia spisane w 1947 roku dają unikalny wgląd w sytuację społeczności żydowskiej w Gdańsku w latach 1939–1942. Else opisuje wędrówki od urzędu do urzędu, relacje nawiązane w tych okolicznościach z innymi kobietami, rosnące poczucie beznadziei, kolejne wywózki Żydów i Żydówek. Relacjonuje pracę, która polegała na opiece nad niemogącymi wyjechać starszymi osobami, wspomina ich nazwiska i okoliczności śmierci. W końcu także swoją ucieczkę z Gdańska i lata, które spędziła w ukryciu u dawnych sąsiadów. Else zmarła w 1980 roku w Berlinie. Książka Moje prawdziwe przeżycia. Meine wahren Erlebnisse ukazała się w języku polskim i niemieckim w 2005 roku.

Nowe mieszkanki

Po II wojnie światowej do Gdańska przyjechały m.in. Irena Molga, Matylda Wyszyńska, Zofia Majewska, Karolina Maria Lubliner-Mianowska i Józefina Szelińska. Ta ostatnia była współtwórczynią zbiorów biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego, wieloletnią pracownicą instytucji w latach jej kształtowania się. Zofia Majewska (urodzona jako Aniela Gelbard) to pionierka neurologii dziecięcej w Polsce, pierwsza w historii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (ówczesnej Akademii Medycznej w Gdańsku) kobieta z tytułem profesora. Matylda Wyszyńska (urodzona jako Ada Fuchs) była wieloletnią animatorką społeczności żydowskiej w Gdańsku i edukatorką na temat Żydów i Żydówek. Irena Molga i jej córka Anna to znane i cenione gdańskie artystki. Irena była odpowiedzialna m.in. za kolorystykę statków budowanych w Stoczni Gdańskiej, a Anna jest m.in. autorką plakatów Festiwalu Kultury Żydowskiej ZBLIŻENIA. Karolina Anna Maria Lubliner-Mianowska – naukowczyni, botaniczka – zasłużyła się m.in. organizacją wystaw, które w trudnych powojennych latach uczyły odróżniać grzyby trujące od jadalnych.

To zaledwie część herstorii gdańskich Żydówek. Jeśli chcesz poznać ją dokładniej, skontaktuj się z Instytutem Kultury Miejskiej: metropolitanka@ikm.gda.pl i spytaj o możliwość zamówienia spaceru. Spacery po Głównym Mieście w Gdańsku prowadzimy w języku polskim i angielskim.

Zachęcamy też do obserwowania strony internetowej ikm.gda.pl oraz Facebooka IKMMetropolitanki, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje o aktualnych spacerach.

Biogramy bohaterek przeczytasz też na stronie: http://metropolitanka.ikm.gda.pl/biogramy-pomorzanek/

Spacer śladami gdańskich Żydówek powstał w ramach IX edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej ZBLIŻENIA.

Anna Miler
wsparcie: Anna Zielińska-Fedoruk

 

Bibliografia:

Czerwonogóra, K., Żydówki polskie. Wybrane zagadnienia emancypacji i obecności w historii, [w:] Krakowski szlak kobiet. Przewodniczka po Krakowie emancypantek, red. E. Furgał, t. I, wyd. II, Kraków 2013.

Pintus, E., Moje prawdziwe przeżycia. Meine wahren Erlebnisse, przeł. M. Borzyszkowska-Szewczyk, Gdańsk 2005.

Wolff, Ch., Hindsight: An Autobiography, 2013.

Z mowy pogrzebowej wygłoszonej przez Ruth Spiro-Rosenbaum dnia 1 lipca 1948 roku, w trakcie pogrzebu panny Brinckmann i panny Haberfeld, Centralne Archiwum w Jerozolimie.

Projekt Metropolitanka
Metropolitanka to projekt herstoryczny (z ang. “her story” – „jej historia”, w przeciwieństwie do “his story” – „jego historia”), który opowiada o roli kobiet w historii, często pomijanej w akademickich, szkolnych oraz codziennych rozmowach. Herstory, czyli historie opowiadane z perspektywy kobiet, mają pełniej odmalować dzieje Pomorza.

Organizator

Projekt Metropolitanka Miasto Gdańsk

© 2023 Metropolitanka
All Rights Reserved. | Deklaracja dostępności