Co jadano w stołówce stoczniowej, gdzie była biblioteka i jakie szkolenia musiały przejść osoby chcące pracować na suwnicy, jaka była rola Anny Walentynowicz i Aliny Pienkowskiej w czasie strajku w sierpniu 1980 roku, jakie prace artystyczne i teatralne powstały na terenach Stoczni? te, jak i inne tematy wyczerpująco przedstawiły Marta Tymińska i Anna Miler w trakcie spaceru, który 19 października br. odbył się w ramach cyklu „Akademia Stoczni w Gdańsku”.
Autorka: Grażyna Knitter
Metropolitanka od 2012 roku prowadzi spacery trasami kobiet pracownic, działaczek „Solidarności” oraz artystek. Od połowy 2013 roku w ramach projektu „Stocznia jest kobietą. Opowieści kobiet ze Stoczni Gdańskiej” zbierane są wywiady z byłymi pracownicami i pracownikami dawnej Stoczni Gdańskiej. To m.in. z nich pochodziły informacje o pracy i społecznościach w stoczni, o których przewodniczki opowiadały podczas sobotniego spaceru Akademii Stoczni w Gdańsku. Był on kolejną okazją poznania miejsc, w których widać ślady przeszłości Gdańska oraz obecności kobiet.
We wrześniu, także w ramach Akademii, mogliśmy uczestniczyć w spacerze industrialnym po Stoczni Gdańsk SA, dzięki uprzejmości Zespołu SG SA.
Oba spacery układają się w całość historyczną, tego co było i tego, co dzieje się na terenach byłej Stoczni Gdańskiej. Przeszłość w wielu miejscach można tylko pokazać odwołując się do zdjęć, jak to jest np. w przypadku Wilii Dyrektora, zburzonej w 2010 roku, w związku z planami budowy tzw. Nowej Wałowej. W trakcie sobotniego spaceru Marta Tymińska pokazywała zdjęcie tego obiektu, w który mieściła się biblioteka, a obok przedszkole i żłobek, założone na potrzeby dzieci pracownic i pracowników Stoczni Gdańskiej.
Przewodniczki pokazały także miejsca, gdzie stał szpital, budynki administracji, stołówka reprezentacyjna, Modelarnia. Kulisy rozbiórki Modelarni przedstawione przez Martę Tymińską zaskoczyły wielu uczestników i uczestniczek. Błyskawicznie przekazana relacja i zdjęcia z tego smutnego wydarzenia obiegły sieć w kilka minut po wyburzeniu tego wyjątkowego obiektu. Entuzjazm wzbudziły snute przez Annę Miler opowieści ze stoczniowych stołówek. W czasie spaceru wiele osób dzieliło się swoimi wspomnieniami związanymi ze Stocznią.
Z zainteresowaniem grupa obejrzała wystawę w Sali BHP, która pokazuje historyczne wydarzenia w fotografii, dokumentach, pamiątkach, publikacjach z narodzin „Solidarności”.
Niewiele osób wiedziało, że na terenie Stoczni Gdańskiej działała szkoła zawodowa, gdzie odbywały się zajęcia warsztatowe dla młodych kandydatów i kandydatek na stoczniowców.
Jedna z uczestniczek spaceru pytała:
Tu jeździł pociąg? Mój tata tu pracował, ale nigdy nie mówił, że tu były tory kolejowe. Jestem tu pierwszy raz od dzieciństwa. Tata kilka razy zabierał nas na wodowania statków i do hali widowiskowo-sportowej na imprezy bokserskie. Byłam raz nawet na koloniach organizowanych przez Stocznię.
Kolejne spotkanie z Akademia Stoczni w Gdańsku odbędzie się 26 listopada o godz. 18.00 w Instytucie Kultury Miejskiej, będzie także poświęcone odchodzącemu obrazowi Stoczni w Gdańsku. Michał Szlaga w swoim albumie „Stocznia 2000-2013” przedstawił zdjęcia, na których widać przygnębiający obraz zmian, które zaszły w przestrzeni tego miejsca. Na szczęście zostały nam zdjęcia, wspomnienia, relacje i spacery, które przypominają przeszłość Stoczni.
Od redakcji: Więcej zdjęć ze spaceru można zobaczyć na naszym facebookowym profilu TUTAJ.